Smugi to zmora każdej osoby, która zabiera się za mycie okien. Choć niewiele przeprowadzono na ten temat badań, to wielu z pewnością zgodzi się ze stwierdzeniem, że około 80% czasu, poświęcanego na mycie okien, jest marnowane na uporanie się ze smugami. Oznacza to, że najwięcej czasu marnuje nam najbardziej uciążliwy proces i najbardziej angażujący. To fakt frustrujący, ale musimy się z nim pogodzić.
Na szczęście można sobie mycie okien uprościć, a nawet – ominąć problem smug, nie poświęcając na jego usunięcie specjalnej, dodatkowej ilości czasu, a robiąc to szybko i skutecznie. Jak tego dokonać? Zapraszamy do zapoznania się z przeglądem niniejszego artykułu, w którym dokładnie analizujemy ten problem oraz jego rozwiązania.
Jak myć okna bez smug
Szyby bez smug to marzenie i cel każdego, kto zabiera się za mycie okien. Przy czym dla wielu osób pozostaje nie do osiągnięcia.
Ktoś może stwierdzić, że nie ma co przesadzać – w końcu mycie okien bez smug jest możliwe. A my się w pełni z tym stwierdzeniem zgadzamy i absolutnie nie mamy zamiaru polemizować z takim stanem rzeczy.
Równocześnie trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że szyby bez smug to cel, który kosztuje nas ogromną ilość czasu i wysiłku. Wszyscy bowiem doskonale zdajemy sobie przecież sprawę z tego, jak myć okna bez smug. W teorii jest to bardzo prosty proces. 
Powinniśmy zacząć od dokładnego umycia szyb z użyciem płynu oraz szmatki. Na tym etapie zajmujemy się myciem w pełni tradycyjnym – za pomocą mieszanki wody i detergentu, szmatką ściągamy tyle brudu ile się da oraz dokładnie myjemy framugi. W zależności od sprawności, proces ten może nam zająć kilka do kilkunastu minut.
Następnie jednak przychodzi czas na kolejny etap. Mycie wodą z płynem nie zapewni nam tego, że nasze szyby będą bez smug. Na tym etapie mamy ściągnięty zaledwie najgorszy brud, a najtrudniejsze dopiero przed nami.
Zanim przeanalizujemy kolejny etap, zastanówmy się czym jest sama smuga, by zrozumieć, jak myć okna bez smug. W zasadzie bowiem, żeby rozwiązać problem, trzeba go dobrze zrozumieć. Przyjrzyjmy się temu więć.
Smugi to pewnego rodzaju ślady, które pozostają na szybie po ich umyciu. Czasem smugami nazywa się również ślady przed myciem, ale jest to bardziej traktowane na zasadzie podobnego zjawiska. Oczywiście – smugi wyglądają po prostu źle i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Chcemy bowiem, żeby nasze okna były prześwitujące a obraz, który jest widoczny zza nich – jak najbardziej naturalny. Dlatego wszystko to, co przypomina nam, że po drodze znajduje się szyba, jest oczywiście zjawiskiem negatywnym. Zwłaszcza, że smuga wyraźnie odcina się od kompozycji.
Sama smuga to nic innego, jak roztarta na szybie jakaś substancja. Najczęściej mówimy o brudzie lub wodzie z brudem. To niejako może nam podpowiadać co do tego, jak się smug pozbyć.
Podobnie zresztą jak pozbywanie się zacieków, mycie okien bez smug polega na maksymalnym odsączeniu całego brudu z okna. Ponieważ na “sucho” brud ten rzadko chce zejść, traktujemy go najczęściej odpowiednią mieszanką wody i płynu, żeby doprowadzić do likwidacji problemu. To oczywiście założenie teoretyczne.
W praktyce wiemy, że kwestia tego, jak myć okna bez smug, jest trudna. Stosujemy tutaj różnego rodzaju płyny do szyb – z alkoholem lub bez, żeby odtłuścić zabrudzenie, nawilżyć je, a następnie odsączyć wraz z wodą. W tym kontekście stosuje się ręczniki papierowe, specjalne szmatki lub gazety, czyli materiały o dużej chłonności. Jeśli są to rozwiązania jednorazowe, to marnujemy ich całą masę tylko po to, by zlikwidować smugi. Często bowiem okna moglibyśmy umyć w kilkanaście minut, a siedzimy nad jedną smugą tyle samo. Złe wypolerowanie okna może równocześnie doprowadzić do sytuacji, w której próbą usunięcia jednej smugi powoduje drugą.
Jak myć okna bez smug? Jest na to kilka, bardzo prostych sposobów. Możemy oczywiście oprzeć się o podejście standardowe i testować płyn za płynem, wdrażać różne rodzaje ręczników, testować z myjkami, gąbkami, szmatkami i innymi pomysłami. To wszystko jest możliwe i pewnie przyniesie mniejszy lub większy sukces.
Możemy też nie zgodzić się na żaden kompromis i po prostu wdrożyć do użytku odpowiednio skuteczny produkt, który rozwiąże wszystkie problemy i utrudnienia za jednym zamachem. Przyjrzyjmy się tej kwestii w kolejnym akapicie bliżej. Sprawdźcie też inne porady na szybkie mycie okien
Czym myć okna bez smug – myjka do okien
Odpowiedź na pytanie czym myć okna, a zwłaszcza czym myć okna, żeby się nie mazały, jest nieco odmienna, niż możnaby się spodziewać. Najlepiej bowiem w tym zakresie sprawdzi się zdecydowanie odpowiednia myjka do okien. Tylko taki sprzęt zapewni odpowiednią skuteczność.
Jak dokładnie działa myjka do okien? Sprawa wygląda zasadniczo dość prosto. Myjka do okien ma dwa, kluczowe elementy swojej budowy, które decydują o jej ponadczasowej skuteczności. Pierwszym elementem jest gumowa ściągaczka do wilgoci. Możemy skuteczność takiego sprzętu zaobserwować na przykład u firm sprzątających lub na stacjach. Możemy też taką ściągaczkę zakupić we własnym zakresie.
Guma jest dość elastyczna, a do tego dobrze przylega do szyby. Przeciągając zatem samą ściągaczką, zbieramy całą wodę, pozostawiając szyby praktycznie suche (oczywiście o ile ściągaczka ma odpowiedniej jakości zakończenie, gdyż nie jest ono uszkodzone lub wyeksploatowane). Firmy sprzątające często korzystają więc ze ściągaczek w taki sposób, że całą wodę z brudem ściągają do brzegu okna, a następnie czyszczą tylko to, co pozostaje w miejscu oderwania sprzętu od szyby. Wydatnie przyśpiesza to sam proces, choć nie jest rozwiązaniem idealnym. Dalej bowiem trzeba ściągać wodę za pomocą szmatki lub ręcznika i polerować miejsce oderwania gumowej końcówki od szyby.
Dlatego powstał drugi moduł który sprawia, że myjka do okien to najlepsza odpowiedż na pytanie czym być okna, żeby się nie mazały. Otóż sama myjka ma wbudowaną specjalną pompkę oraz zbiornik na brudną wodę. Za ściągaczką gumową znajduje się specjalny wylot ssawki, która przylega do szyby i wciąga wilgoć spod ściągaczki. Oczywiście razem z całym brudem, który następnie wystarczy wylać wraz z tą wodą z samego pojemnika na brud. W efekcie, cały problem z polerowaniem szyb i usuwaniem smug i zabrudzeń zostaje rozwiązany. Wszystko dokona za nas odpowiednia myjka do okien, która ma ku temu wszelkie predyspozycje dzięki odpowiedniej budowie oraz procesowi mycia okien. Dlatego jeśli jeszcze się zastanawiasz nad tym, czym myć okna, żeby były one czyste, bez smug i prezentowały się naprawdę dobrze, to myjka do okien będzie idealną odpowiedzią na ten problem i faktycznie pozwoli zadbać wreszcie o okna tak, jakby można sobie tego życzyć.
Widać więc, że zdecydowanie warto postawić na tego typu produkt, ponieważ sprawdza się on w praktyce. Można się zresztą przekonać o tym we własnym zakresie, odwiedzając naszą stronę na której znajdziecie pełną ofertę na myjki do okien, na której odnajdziesz wiele dodatkowych informacji na temat działania myjek do okien, dostępności tego typu sprzętu, tego, jak go dokładnie używać, w jaką myjkę zainwestować oraz do czego myjka się nadaje i czym kierować się przy doborze tego typu rozwiązania. Zapraszamy więc do zapoznania się z treścią tej strony.
A my przeprowadzimy praktyczną weryfikację problemu, z wykorzystaniem odpowiedniej myjki, jednego z najpopularniejszych zresztą modeli.
Jak szybko umyć okna myjką karcher
Wiemy już jak szybko umyć okna z wykorzystaniem tego, co oferuje rynek – trzeba się zainteresować odpowiednią myjką do okien. Przydałoby się jednak jeszcze jakieś odniesienie praktyczne do całego procesu, zatem dokładnie teraz przyjrzymy się temu, jak myć okna myjką karcher. Przejdziemy cały proces pokolei, a na koniec tego akapitu wszystkie niejasności staną się oczywiste i będziemy wiedzieć, na co możemy sobie z tym sprzętem pozwolić, a w jakim obszarze nie zadziała on tak, jakbyśmy tego chcieli. Przejdźmy w takim razie do samej praktyki.
Na początek trzeba zwrócić uwagę na jeden aspekt – myjka do okien jest sprzętem dobrym i skutecznym, a ciągłe jego doskonalenie sprawia, że kolejne modele są jeszcze lepsze i oferują sobą jeszcze więcej. Ale użytkowania myjki trzeba się nauczyć, jak wszystkiego zresztą, więc nie zrażaj się początkowymi porażkami lub różnicami w tym procesie. 
Do przeciętnego zestawu myjki karcher dołączany jest specjalny spryskiwacz wraz z zamocowaną specjalną myjką z mikrofibry. To zestaw służący do tzw. wstępnego mycia okien. Wlewamy więc do spryskiwacza płynu do szyb (zalecany jest płyn marki karcher, aczkolwiek na swoje ryzyko można spróbować z innym). Tutaj w zasadzie większej filozofii nie ma – po prostu spryskujemy szyby i czyścimy je myjką, usuwając najbardziej uporczywy brud. Podobny efekt osiągnęlibyśmy z wykorzystaniem zwykłej szmatki i płynu, choć pewnie wolniej i większym nakładem pracy.
Teraz jednak przyszedł czas na magię myjki. Uruchamiamy ją i zaczynamy ściągać wodę. Trzeba tutaj zwrócić uwagę na kilka, istotnych aspektów. Na początku – kąt nacisku. Nie da się ukryć, że myjka może zawieść na początku nasze oczekiwania, a najwięcej, negatywnych komentarzy płynie po prostu od osób, które nie potrafią dostosować odpowiednio własnie nacisku. Powinien on być równomierny, pod właściwym kątem, na całej powierzchni szyby. Ściągamy również wodę miejsce przy miejscu, pracując myjką wzdłuż jednej powierzchni.
Co z brzegami okna, które często chronione są stosownymi uszczelkami? Otóż coraz więcej myjek uwzględnia ten problem i oferuje specjalną, gumową ściągaczkę, która jest przesuwna. W efekcie możesz ściągać wodę z wykorzystaniem samej ssawki i problemu żadnego nie będzie. Trzeba tylko pamiętać czasem o przesunięciu gumowej końcówki w sposób właściwy.
Jak dalej przebiega proces? Jeśli dobrze przyłożyliśmy sprzęt, czyściliśmy zgodnie z jednym kierunkiem, to w zasadzie… wszystko. Nasze okna powinny być już czyste. Trzeba poćwiczyć jeszcze odrywanie myjki od okna, żeby pozostawić jak najmniej brudu.
W ten sposób, z wykorzystaniem myjki, w godzinę umyjesz nie jedno czy dwa okna, ale, przy odpowiedniej wprawie, nawet kilka.
